Maciej Kielak
fot. ???
MACIEJ
KIELAK

Akordeonista

Macieja Kielaka zapoznałem w jakiś październikowy dzień 1996 roku, gdy spędzałem wolny czas u jego brata Michała Cielaka Kielaka w Wyrzysku. Maciej Kielak był wtedy młodocianym przestępcą strzelającym z wiatrówki jakiejś babie prosto między oczy, czym niewątpliwie ją zaskoczył. Zbierał on wtedy poniemieckie hełmy, saperki i manierki, i jest prawdopodobieństwo że magazynek z ostrą amunicją do Kałacha ma do dzisiaj. Aczkolwiek później okazało się że upodobania mu się trochę zmieniły i postanowił zostać grajkiem. Wybrał się więc na uczelnię muzyczną w Bydgoszczy, gdzie nieopatrznie zetknął się z takimi instrumentami jak kontrabas i akordeon. 23 kwietnia 2003r. razem z Maciejem Kielakiem wziąłem udział w nagraniu płyty jego brata Michała Cielaka Kielaka, pt. "tribute to Ryszard Skiba Skibiński". Razem na tej płycie gramy w dwóch utworach: "Blues bez pieniędzy" i "Szalona Baśka".